Dzięki Bogu! Samorządy będą miały rok na usunięcie z przestrzeni publicznej nazw upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia i daty symbolizujące komunizm lub propagujące go :)))
Zacznijmy np. od zamachowców z 1925, którzy zlikwidowali Józefa Cechowskiego - współpracownika Kontrwywiadu Polskiego, zeznającego ws. okoliczności wysadzenia Cytadeli Warszawskiej w 1923r:
Władysław Hibner (ur. 1 maja 1893 w Łodzi, zm. 21 sierpnia 1925 w Warszawie) – SSowiecki działacz komunistyczny, stracony za zabójstwa.
Władysław Kniewski (ur. 14 czerwca 1902 w Grodzisku Mazowieckim, zm. 21 sierpnia 1925 w Warszawie) – SSowiecki działacz komunistyczny, rozstrzelany na stokach Cytadeli warszawskiej
Henryk Rutkowski(ur. 7 stycznia 1903 w Warszawie, zm. 21 sierpnia 1925 w Warszawie) – SSowiecki działacz komunistyczny, stracony za zabójstwa.
13 października 1923 r. Warszawą wstrząsnęła potężna eksplozja. W okolicach Cytadeli runęły budynki, z setek okien wyleciały szyby. Nad miastem pokazała się chmura gęstego dymu...
Tymczasem w celi więzienia przy ul. Dzielnej słychać było bojowy śpiew. Dwóch aresztantów, których poderwał na nogi odgłos dalekiej detonacji, stało na baczność i śpiewało „Czerwony sztandar”, hymn rewolucyjnej lewicy:
„Krew naszą długo leją katy,
wciąż płyną ludu gorzkie łzy,
nadejdzie jednak dzień zapłaty,
sędziami wówczas będziem my!”
ulice poświęcone pamięci ww. terrorystów:
Senacki projekt ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej do wglądu tutaj:
Krtek... a špatná unie
Katolik Narodowiec - neofita samoistny